czyli lutowy kwiat
natomiast ze styczniowym prezentuje się tak
Kolejny i ostatni postęp to SAL u SYLWII
niestety brakło mi dosłownie kilku minut by zmieścić się w czasie, trudno niespodzianki nie będzie ale to nie najważniejsze, liczy się zabawa z wami :)
Dziękuje za miłe komentarze pod poprzednimi postami. Dzięki nim człowiek dostaje skrzydeł i chęci do dalszego działania :)
pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających :)
Paulinko ja rządzę w muffinkach i informuję Cie, że 40 minut dla mnie to nic:) Za determinację i to, że chciało Ci się jeszcze o tej porze wrzucac fotkę zaliczam muffinkę jako lutową:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo dziękuje Sylwia ;*
UsuńCudne kwiatuszki wyrosły na Twojej kanwie :)
OdpowiedzUsuń